Nasz kolega startuje w wyborach do Sejmu
Koleżanki i Koledzy,
Nasz kolega, Marek Trzybiński kandyduje w wyborach Sejmu z 8 miejsca z listy Lewicy w Krakowie – Okręg 13. Apeluje o wsparcie swojej kampanii. Wesprzyjmy jego.
Indywidualny numer konta bankowego 85 1020 1026 3174 2000 0000 1199.
Tak pisze o sobie:
Nazywam się Trzybiński, Marek Trzybiński i choć bez mała 20 lat służyłem w polskim Wywiadzie nie uważam się za Jamesa Bonda.
Do OKKW (Ośrodek Kształcenia Kadr Wywiadu, czyli „szkoła szpiegów” w Kiejkutach Starych) trafiłem po studiach prawniczych. Po przejściu w stan spoczynku próbowałem swych sił w działalności gospodarczej. Trochę „nosiło” mnie po Polsce i nie tylko. Od 9 lat mieszkam w Krakowie, m.in. opiekując się 90-o letnią obecnie Mamą. Do SLD wstąpiłem prawie 7 lat temu. Tak nietypowo, niekoniunkturalnie.. Obecnie jestem w Radzie Krakowskiej. Kilka lat temu zaangażowałem się w integrowanie środowisk byłych funkcjonariuszy służb mundurowych. W tym roku zostałem wybrany na członka Zarządu ZBFSOP.
Dlaczego zdecydowałem się na wyzwanie, jakim jest start w wyborach do Sejmu RP (zwłaszcza z 8-o miejsca)?. Nie ma misji niewykonalnych, a do tego uzyskuję szansę na dyskusję o tematach mało popularnych.
Takim jest m.in. sprawa odebrania w sposób niegodny i niezgodny z Konstytucją RP i prawem unijnym większej części należnych świadczeń emerytalnych i rentowych funkcjonariuszom służb specjalnych.
To jest kwestia waloryzacji rent i emerytur – obecny system powoduje, że „beneficjenci” tychże to najszybciej pauperyzująca się grupa społeczna
To jest sprawa obronności i bezpieczeństw kraju – totalne upolitycznienie zamiast modernizacji zgodnie z wskazówkami fachowców nie jest metodą na zwiększenie potencjału obronnego naszego Kraju
To jest problem z wiarygodnością służb specjalnych, zwłaszcza po zdradzeniu przez obecne władze danych oficerów, a zawłaszcza agentów.
To jest kwestia klęczącej pozycji obecnego Rządu wobec USA i oczywiście kleru.
To jest in vitro .
To jest…..